Popularne i dostępne w każdej aptece, czy nawet zwykłym, niewielkim sklepiku spożywczym leki przeciwbólowe spożywane są przez wielu Polaków niczym cukierki. Przez lata wręcz otwarcie się mówi o tym, że jesteśmy narodem lekomanów. Czy rzeczywiście Polacy pochłaniają aż tak duże ilości środków przeciwbólowych? Według wielu badań i statystyk – niestety tak. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że ich nadużywanie może nieść za sobą niezwykle niebezpieczne efekty dla naszego zdrowia.

Uzależnienie.

Tak, podobnie jak papierosy czy alkohol, nadmierne sięganie po leki przeciwbólowe może doprowadzić do uzależnienia. Tyczy się to także leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty, które nie zawierają żadnych, dodatkowych substancji psychoaktywnych, takich jak kodeina. Nazbyt częste sięganie po leki przeciwbólowe zwiększa tolerancję organizmu na ich główne składniki, a to wymusza zwiększanie dawek. Ponadto, wiele osób, szczególnie borykających się z przewlekłymi bólami, sięga po takie leki nie po to, by uśmierzyć ból, lecz z przyzwyczajenia lub na wszelki wypadek.

Nie tylko skutki uboczne.

Pospolitymi skutkami ubocznymi leków przeciwbólowych są najczęściej bóle brzucha, nudności czy zgaga. Zawarte w takich lekach substancje podrażniają także śluzówkę żołądka, co bezpośrednio sprzyja powstawaniu wrzodów. Leki przeciwbólowe, a więc na przykład popularny paracetamol, to również ogromne obciążenie dla naszej wątroby, a ich nadmierne spożywanie może bezpośrednio doprowadzić do jej uszkodzenia.